- Tomasz Majewski FitVision
Czy sport może pomóc w walce z uzależnieniem?
TAK, TAK, TAK!
Już wyjaśniam dlaczego... uzależnienie od papierosów, alkoholu, narkotyków, cukru, zakupów, mediów społecznościowych etc. ma jeden wspólny mianownik.
Wszystkie te zachowania (oraz używki) sprawiają, że w naszym ciele pojawia się neuroprzekaźnik zwany dopaminą.
Bardzo upraszczając mechanizm uzależnienia oraz pomijając aspekty psychologiczne i duchowe, możemy powiedzieć, że jako ludzie uzależniamy się właśnie od dopaminy.
Dopamina jest wydzielana w naszym podwzgórzu (i rdzeniu kręgowym) i sprawia, że czujemy ulgę, satysfakcję oraz motywację do działania.
Właśnie dlatego często: "zajadamy stres"; sięgamy po papierosa, gdy jesteśmy zdenerwowani; pijemy alkohol, żeby czuć się pewniej i swobodniej podczas imprezy.
Często także zdarza nam się, że z nudów (braku atrakcji) kierujemy się w stronę naszego uzależnienia. Dzieje się tak, ponieważ nasz organizm pragnie poczuć się lepiej i jedynym wyjściem jakie zna to sięgnięcie po "używkę".

Pamiętajmy jednak, że nie tylko alkohol, papierosy czy narkotyki stymulują nasz układ nerwowy do wydzielania większej ilości dopaminy.
Ten sam mechanizm dotyczy się także naszych zachowań. Kompulsywne zakupy, napadowe jedzenie słodyczy, hazard, sex etc. mogą być zachowaniami szkodliwymi, kierowanymi tylko i wyłącznie z potrzeby dostarczenia sobie dodatkowego zastrzyku dopaminy.
Jednym z największych problemów cywilizacji XXI wieku jest uzależnienie od social mediów. Naukowcy dowiedli, że przychodzące powiadomienia w naszym telefonie, like czy nowe posty na "feedzie" sprawiają, że w naszym mózgu jest produkowana dopamina tak samo jak przy zażyciu heroiny czy innego środka odurzającego.
Dowodem na to jest nowa choroba. Nomofobia, czyli uzależnienie od telefonu.
A więc... uzależnienie to nie tylko branie narkotyków, ale wszystkie zachowania, które prowadzą do stymulacji naszego mózgu do produkcji dopaminy.

No to teraz dobra wiadomość
Zgadnijcie co jeszcze pomaga naszemu organizmowi w regulacji naszych hormonów?
Tak zgadza się... aktywność fizyczna
Podczas treningu w naszym ciele zachodzi wiele procesów, a jednym z nich jest właśnie wytwarzanie odpowiednich hormonów.
Bardzo często, gdy chcemy zrezygnować z nawyku, który wydaje nam się być szkodliwy - ponosimy porażkę. Jednym z powodów jest właśnie nagłe odcięcie od źródła, które sprawiało, że nasz mózg zaczynał produkować dopaminę (hormon satysfakcji).
Dlatego też czujemy się wtedy przygnębieni, rozdrażnieni i nie widzimy sensu, aby cokolwiek robić. Bardzo często skutkuje to odpuszczeniem walki z uzależnieniem.
W takiej sytuacji to właśnie trening może okazać się najlepszym lekarstwem.
Owszem, on również sprawi, że w naszym mózgu pojawi się dopamina, natomiast można śmiało powiedzieć, że jest to naturalny proces jaki powinien zachodzić w naszym ciele.
Jako ludzie jesteśmy stworzeni do ruchu oraz wysiłku, a nasz organizm jest przystosowany (właśnie poprzez normowanie wydzielanych hormonów) do takiego trybu życia.
Uważam, że to właśnie sport powinien być jednym z podstawowych filarów walki ze szkodliwymi nawykami. W moim osobistym życiu to właśnie on wyrwał mnie ze szponów destrukcyjnego dla mnie uzależnienia (ale o tym podzielę się z wami bardziej szczegółowo w innym artykule).
